420, czyli chwila relaksu związana z marihuaną, może być pełna przyjemności, ale również niespodzianek dla naszego żołądka. W artykule zajmiemy się zjawiskiem znanym jako “gastrofaza” – tajemniczym momentem, kiedy ochota na jedzenie staje się nieodparta. Czym dokładnie jest gastrofaza i dlaczego po spożyciu marihuany pojawia się głód niczym nigdy wcześniej? Czy podobnego efektu można doświadczyć po spożyciu CBD? Jak długo trwa ta niekontrolowana ochota na przekąski? W tym artykule rozwiniemy te myśli, zwracając szczególną uwagę na to, jak skutecznie unikać niepożądanej gastrofazy.
Wpis ma charakter informacyjny i nie zachęca do łamania prawa, pamiętaj o przestrzeganiu Twoich lokalnych regulacji prawnych.
Czego dowiesz się z tego artykułu?
👉 Czym jest gastrofaza i jak się objawia?
👉 Skąd wynika to zjawisko?
👉 Czy są sposoby na pokonanie gastrofazy?
Spis treści:
Gastrofaza – co to? 👩🍳
Waporyzacja to proces, który pozwala naszemu ciału na przyswojenie substancji aktywnych zawartych m.in. w marihuanie, takich jak THC. W trakcie tego procesu dochodzi do odparowania kannabinoidów, co umożliwia wdychanie ich w formie pary, która jest znacznie łagodniejsza dla naszego organizmu niż dym wdychany podczas klasycznego palenia. Niezależnie od tego, czy zdecydujemy się na waporyzację czy na palenie, poprzez inhalację będziemy przyswajać THC oraz inne kannabinoidy. Jednym z efektów ubocznych tego procesu jest zjawisko nazywane “gastrofazą”.
Gastrofaza to specyficzne zjawisko zwiększonego apetytu występujące po spożyciu marihuany zawierającej THC (tetrahydrokannabinol). Osoby doświadczające gastrofazy zgłaszają nagły, intensywny głód, często połączony ze zwiększoną wrażliwością na smaki i zapachy. To nie tylko zwykłe uczucie głodu – to wzmożone pożądanie jedzenia, które może prowadzić do spożywania znacznie większych ilości pokarmu niż zazwyczaj.
Waporyzacja, podobnie jak inne metody przyjmowania marihuany, umożliwia przyswojenie kannabinoidów, w tym THC. Podczas gdy waporyzacja jest łagodniejsza dla płuc niż tradycyjne palenie, oba sposoby mogą wywołać gastrofazę jako jeden z charakterystycznych efektów ubocznych THC.
Dlaczego po marihuanie chce się jeść? 🍬
Stworzenie szczegółowego opisu zjawiska gastrofazy wymaga pewnego zanurzenia się w badania naukowe książce matki natury. Kiedy THC – kluczowy kannabinoid obecny w marihuanie – jest spożywany, wiąże się z receptorami kannabinoidowymi w naszym mózgu. Te receptory mają ścisły związek z systemem endokannabinoidowym, który reguluje wiele procesów biologicznych, w tym także odczuwanie głodu.
THC bezpośrednio oddziałuje na receptory kannabinoidowe CB1 w mózgu, które są częścią układu endokannabinoidowego odpowiedzialnego za regulację apetytu. Badania wykazały, że THC:
- Zwiększa produkcję hormonu greliny, znanego jako “hormon głodu”
- Wzmacnia wrażliwość receptorów węchowych, intensyfikując zapach jedzenia
- Stymuluje ośrodek nagrody w mózgu związany z jedzeniem
- Hamuje działanie receptorów, które normalnie wysyłają sygnały sytości
W efekcie nawet po pełnym posiłku mózg odbiera sygnały głodu i przyjemności z jedzenia. Dodatkowo THC zwiększa wrażliwość kubków smakowych, sprawiając, że pokarmy wydają się smaczniejsze oraz bardziej satysfakcjonujące.
W trakcie gastrofazy woda to nieoceniony sojusznik – nie tylko ugasi pragnienie, lecz także wspomoże trawienie.
Lucas Cysewski – prezes i założyciel VapeFully
Czy po CBD jest gastro? 🍰
CBD, czyli kannabidiol, to druga po THC najważniejsza substancja aktywna zawarta w marihuanie. W przeciwieństwie do THC, CBD nie wywołuje efektów psychoaktywnych, a więc nie prowokuje stanu haju. Dodatkowo nie wywołuje również nagłego uczucia głodu. Tak więc, podczas inhalowania pary z CBD z waporyzatorów nie musimy obawiać się wystąpienia gastrofazy.
Jest to o tyle istotne, że CBD jest często stosowane do celów leczniczych, jest pomocne w schorzeniach takich jak epilepsja, lęk czy choroby neurodegeneracyjne. Dzięki temu, że kannabidiol nie powoduje efektów psychoaktywnych, nie musimy obawiać się też wystąpienia tzw. “bad tripu“.
W przypadku THC, szczególnie przy dużych dawkach, pojawia się ryzyko napadów lęku, paranoi czy innych nieprzyjemnych doświadczeń, których sumę określamy mianem “bad tripu”. Przy CBD takie ryzyko nie występuje. Wpływ CBD na nasz układ endokannabinoidowy jest ciągle badany, ale nie ma dowodów na to, aby substancja ta mogła wywołać gastrofazę.
Ile trwa gastrofaza? ⏰
Długość trwania gastrofazy jest zależna od wielu czynników i bywa różna dla poszczególnych osób. Na ogół jednak może ona rozpocząć się w przeciągu godziny od spożycia marihuany, u niektórych może się to zadziać prawie od razu. Za to trwanie tego stanu może oscylować nawet w granicach kilkunastu godzin. Wiele zależy tutaj od ilości spożytego THC, metody jego spożycia oraz indywidualnej przemiany materii każdego z nas.
Każda forma przyjęcia marihuany może wywołać gastrofazę, niezależnie czy jest to poprzez drogę doustną, np. zjedzenie edibles, czy też z drugiej strony, poprzez palenie bądź waporyzację. W przypadku palenia bądź inhalacji efekty gastrofazy mogą być nieco silniejsze bądź wydłużone. Warto mieć to na uwadze przed planowanym spożyciem.
Typowo gastrofaza rozpoczyna się około 30-60 minut po spożyciu i może trwać od 2 do 4 godzin. W przypadku produktów jadalnych (edibles) gastrofaza może pojawić się później (nawet po 1-2 godzinach), ale trwać dłużej (4-6 godzin) z powodu powolniejszego metabolizmu THC w wątrobie.
Gastrofaza – co jeść? 🤷
Jeśli doświadczasz gastrofazy, wybór odpowiednich produktów może pomóc w zarządzaniu tym stanem:
- Wybieraj pokarmy bogate w białko i błonnik, które dają uczucie sytości na dłużej
- Przygotuj wcześniej porcjowane, zdrowe przekąski (owoce, warzywa, orzechy)
- Unikaj wysoko przetworzonych produktów bogatych w cukier i tłuszcz
- Pij dużo wody – nawodnienie może pomóc zmniejszyć uczucie głodu
- Rozważ produkty zawierające terpen zwany pinenenem (np. rozmaryn, bazylia), który może łagodzić niektóre efekty THC
Wbrew powszechnemu przekonaniu, spożywanie produktów bogatych w cukry proste może prowadzić do szybkich wahań poziomu glukozy we krwi, potencjalnie nasilając uczucie głodu w dłuższej perspektywie.
Gastrofaza – jak uniknąć? 🙅
Choć gastrofaza może wydawać się niemożliwa do uniknięcia, istnieją pewne metody, które mogą pomóc ograniczyć lub nawet kompletnie zapobiec temu nieprzyjemnemu zjawisku. Przede wszystkim kluczowe jest odpowiednie dawkowanie THC.
Jednym z najprostszych sposobów na ograniczenie ryzyka wystąpienia gastrofazy jest również odpowiednie zaplanowanie spożycia marihuany. Jeśli planujesz spożyć produkty zawierające THC, warto zrobić to na pełny żołądek – to pozwoli ci lepiej kontrolować następujące skutki.
Pamiętaj, że każdy organizm może reagować inaczej na THC, a efekty gastrofazy mogą różnić się od osoby do osoby. Kluczem do komfortowego korzystania z produktów zawierających THC jest przede wszystkim słuchanie własnego ciała i dostosowanie się do jego reakcji.
Gastrofaza – podsumowanie 🚀
Gastrofaza to dobrze udokumentowany efekt działania THC, polegający na zwiększonym apetycie po spożyciu marihuany. Zjawisko to ma solidne podstawy naukowe związane z wpływem THC na receptory kannabinoidowe i hormony regulujące apetyt. CBD nie wywołuje natomiast gastrofazy.
Czas jej trwania zależy od wielu czynników, ale zazwyczaj zamyka się w przedziale 2-6 godzin. Poprzez świadome wybory żywieniowe, kontrolę dawki THC oraz odpowiednie planowanie, można skutecznie zarządzać tym efektem ubocznym marihuany.
Dla osób stosujących marihuanę w celach medycznych, które chcą uniknąć gastrofazy, warto rozważyć produkty z wysoką zawartością CBD i minimalną zawartością THC lub skonsultować się ze specjalistą w celu doboru odpowiedniego schematu dawkowania.