VapCap M
Waporyzator VapCap M 2021 to już 5. generacja legendarnego waporyzatora od DynaVap! Vapcap M 2021 oferuje wszystko to, za co fani pokochali tę serię – świetną jakość pary, niesamowitą wręcz wydajność i wolność od baterii! Jednocześnie, nowy vapcap 2021 wprowadza szereg udoskonaleń, w tym całkowicie przeprojektowaną komorę grzewczą i nową, jeszcze lepiej zaprojektowaną obudowę, dzięki czemu działa jeszcze lepiej.
VapCap M – wszystkie zalety VapCap’a w jednym urządzeniu
Waporyzator VapCap M pierwszej generacji pojawił się w 2017 roku, każda kolejna generacja cechowała się wspaniałą jak na tak małe urządzenie jakością pary i niezwykłą oszczędnością ziół – komora na susz mieści ok. 0,1 g, co pozwala na uzyskanie kilku wdechów gęstej i intensywnej pary.
Wydajność waporyzatorów z tej seri jest więc znacznie lepsza niż nawet w wielokrotnie droższych modelach elektronicznych. Dodatkowo VapCap 2021 nie posiada baterii ani żadnej elektroniki, co w połączeniu z wykonaniem w 100% z wysokiej jakości stali chirurgicznej oznacza, że ten waporyzator przenośny jest całkowicie niezależny od energii elektrycznej, praktycznie bezawaryjny i niezniszczalny. Do jego ogrzania potrzebna jest tylko zapalniczka żarowa – to szalenie wygodne!
…w całkiem nowym wydaniu!
Najnowszy VapCap M zachwyca designem, ale posiada też sporo nowych funkcji. Urządzenie zostało całkowicie przeprojektowane. Nowy tip, czyli komora grzewcza, nie tylko posiada liczne żłobienia na górze, które zapewniają swobodniejszy przepływ powietrza i ułatwiają nabieranie suszu z komory młynka do ziół, ale też cała jej zewnętrzna powierzchnia jest fasetowana, co również poprawia przepływ powietrza i właściwości termiczne komory.
Sitko może zostać zamontowane w dwóch pozycjach, co pozwala na dodatkowe zmniejszenie pojemności komory. Całkowicie nowy design ma także body, czyli obudowa waporyzatora VapCap M. Posiada ona nową generację podwójnego wlotu powietrza, nowy design żłobień zapewniających pewniejszy chwyt i nowy Rocker – wyprofilowany spodni fragment obudowy ułatwiający korzystanie z wlotu powietrza.
Wszystko te zmiany nie są jedynie estetyczne – istotnie wpływają one na wygodę korzystania z waporyzatora VapCap 2021, która jest bez porównania większa niż w przypadku wcześniejszych generacji.
VapCap 2021 – bez baterii, bez problemów!
VapCap jest całkowicie wolny od elektroniki, jest to urządzenie w 100% analogowe. Po ogrzaniu nasadki waporyzatora do odpowiedniej temperatury usłyszymy charakterystyczne kliknięcie – to znak, że można rozpocząć inhalację! Gdy temperatura w komorze spadnie poniżej optymalnego poziomu, waporyzator kliknie ponownie.
To genialnie prosty i jednocześnie genialnie skuteczny sposób kontroli temperatury! Nie musimy też obawiać się wyładowania baterii – Twój VapCap w ogóle jej nie posiada i będzie zawsze gotowy do pracy, o ile tylko posiadasz przy sobie zapalniczkę żarową.
Opanowanie techniki ogrzewania nie jest skomplikowane, jednak osoby poszukujące maksymalnej wygody lub posiadające ograniczoną sprawność ruchową mogą wybrać także jedną z dostępnych grzałek indukcyjnych do VapCapa (VapeHeater), eliminujących konieczność korzystania z palnika. Warto dodać też, że ustnik VapCap M 2021 pasuje do szlifu 10 mm, co oznacza bardzo łatwe połączenie z filtrem wodnym.
Waporyzator dla wymagających – VapCap to hit oferty VapeFully
Wszystkie innowacje byłyby niczym, gdyby nie sprawne działanie waporyzatora VapCap. Nie tylko dostarcza on wspaniałej jakości pary o bardzo czystym smaku, ale jest też niesamowicie oszczędny. Nowy design i wprowadzone udoskonalenia sprawiają, że użytkowanie waporyzatora vapcap 2021 jest wygodniejsze niż kiedykolwiek wcześniej.
Choć zdecydowanie popieramy zmianę plastikowej tubki na ekologiczne opakowanie z tektury, warto odnotować, że do przenoszenia i przechowywania waporyzatora VapCap wskazany jest odpowiedni futerał ochronny – polecamy futerał VapeTube Mini, który zapewnia pełną ochronę urządzenia i nie przepuszcza zapachu.
Pomijając brak podobnego rozwiązania w zestawie, naprawdę trudno wskazać jakąś istotną wadę waporyzatora VapCap M 2021 – to po prostu świetny waporyzator w jeszcze lepszej cenie!
Lubię analogowe rzeczy. Automatyczne lub mechaniczne zegarki, długopisy, kalendarze. Ale waporyzatorów jakoś zawsze używałem elektronicznych. Ogólnie to planowałem zakup vapmana, ale nie wyszło z różnych przyczyn. I nie żałuję! The M z 2021 daje mi wszystko co lubię: oszczędność suszu, analogowość, fajny relaks (na to potrzebuję akurat dwóch komór). I jest analogowy, piękny w dodatku! Widzę tylko jedną wadę: zapominam poczekać na klika oznaczającego schłodzenie The M, zwłaszcza przy drugim nabiciu, kiedy relaks wchodzi już na prawdę mocno... więc kiedyś przepalę capitive capa:) Obsługa jest prosta, o ile poświęcisz 15 min na obejrzenie tutoriali na YT. Czyszczenie idzie szybciutko. Ogólnie rewelka. Tylko ten nieszczęsny klik przy chłodzeniu:) Polecam sprzęt i polecam Vapefully!