Lipowy, akacjowy, gryczany… nie ma nic lepszego, niż odrobina miodu dodana do kubka gorącej herbaty. Powszechnie wiadomo, że dobrej jakości, prawdziwy miód, ma mnóstwo pozytywnych właściwości. A gdyby tak stworzyć miód z konopi? Czy to możliwe?
Połączenie tego, co w miodzie i w konopiach najlepsze?
Jeśli interesujesz się tematyką konopi, z pewnością wiesz o tej roślinie kilka rzeczy. Przede wszystkim to, że popularne CBD powstaje właśnie z konopi włoknistej. A przecież CBD, czyli kannabidiol, to najważniejszy składnik aktywny konopi – który na dodatek ma mnóstwo wspaniałych właściwości!
Nie ma wątpliwości co do tego, że CBD ma działanie uspokajające i relaksujące, poprawia samopoczucie, niweluje bezsenność i poprawia jakość snu, a do tego skutecznie przeciwdziała stresowi oksydacyjnemu.
A gdyby tak istniało coś, co łączyłoby w sobie cudowne właściwości kannabidiolu i miodu? To może być właśnie miód konopny!
Pszczelarze, a może raczej: producenci miodu, starają się tworzyć coraz to nowe rodzaje miodu. Obecnie w sklepach znaleźć można miody CBD – najczęściej jednak jest to po prostu miód tradycyjny z niewielkim dodatkiem kannabidiolu, na przykład w formie olejku CBD.
Oczywiście taki miód również może mieć pozytywne właściwości – w końcu CBD to naprawdę rewelacyjny składnik aktywny – jednak jego ilość z reguły nie jest bardzo duża.
Powstaje zatem bardzo ważne pytanie…
Prawdziwy miód konopny – czy istnieje?
Zastanawiałeś się kiedyś, co tak naprawdę jest najważniejszym składnikiem miodu? Otóż jest nim pyłek kwiatowy. Co ciekawe, obecnie pyłek kwiatowy możesz kupić również w słoikach. Jest to prawdziwe bogactwo cennych dla zdrowia składników aktywnych.
Substancje występujące w pyłkach kwiatowych mogą wspierać organizm, dostarczając mu witamin i minerałów. Oprócz tego pyłek posiada właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybicze. Właśnie dlatego miód tak dobrze sprawdza się w przypadku przeziębienia.
Wydawać by się mogło, że stworzenie miodu z konopi nie jest możliwe. W końcu w roślinach konopi siewnej nie występuje nektar – a to właśnie z nektaru pszczoły wytwarzają miód.
Odpowiedź na to pytanie może znać „Nicolas – Trener Pszczół”. Mężczyzna opublikował w sieci nagranie, w którym informuje, że udało mu się wyprodukować w pełni naturalny miód, w 100% z konopi. Warto wiedzieć, że Nicolas, pochodzący z Francji, jest nie tylko zwolennikiem konopi, ale też pszczół.
Mężczyzna wielokrotnie podkreślał, że potrafi nakłonić pszczoły do wykonywania konkretnych czynności – w końcu jest on trenerem pszczół.
Czy jednak rzeczywiście pszczoły Nicolasa mogły wyprodukować miód z konopi? Hipotetycznie jest to możliwe – konopie bowiem posiadają żywicę, która może posłużyć pszczołom do produkcji miodu konopnego. Wystarczy nieco zgłębić temat, aby zrozumieć, że jeśli w diecie pszczół pojawi się węglowodanowe źródło energii, mogą one zbierać żywicę roślinną, a następnie przystąpią do produkcji miodu z konopi.
A zatem, jak najbardziej, jest to możliwe – choć oczywiście cały proces wymaga jeszcze dokładnej analizy. Obrońcy praw zwierząt również mogą mieć tu coś do powiedzenia – praca przy produkcji miodu z żywicy konopi wydaje się bowiem sprzeczna z naturą pszczół.
Czy w przyszłości będziemy raczyć się miodem konopnym?
Jest to mało prawdopodobne – choć oczywiście rzeczywistość lubi zaskakiwać. Nicolas Trener Pszczół zaskoczył wszystkich swoją koncepcją, a dla wielu osób miód z konopi brzmi jak spełnienie marzeń. O tym, czy za jakiś czas będziemy mogli zajadać się miodem z konopi, przekonamy się pewnie w najbliższych latach.
Jak na razie firmy konopne, jak Kombinat Konopny, testują taką możliwość. Tymczasem musimy zadowolić się miodem z dodatkiem CBD albo herbatką konopną z odrobiną miodu lipowego lub gryczanego!